Dziś te piękne słońce świeciło nie tylko dla zakochanych (w końcu to 14.luty), ale i dla naszej parafianki, Agnieszki, którą pożegnaliśmy na cmentarzu…
Mam nadzieję, że choć troszkę tego słońca przedostało się przez chmury rozpaczy do jej 16letniego syna…